Pytanie to warto sobie zdać szczególnie przed rozpoczęciem diety.
Z jednej strony odpowiedź jest oczywista: Jemy by zaspokoić głód. Ale jest to tylko jeden aspekt. Badania dowodzą, że co oraz częściej jedzenie służy zaspokajaniu naszych psychicznych potrzeb, jak zaspokojenie pragnienia miłości, bezpieczeństwa czy aprobaty.
Jedzenie staje się sposobem radzenia sobie ze złymi emocjami jak stres, żal, czy też złość. Jest też sposobem na wyrażanie emocji społecznych: sympatii, miłości, szacunku i gościnności. Jemy również z powodów religijnych, kulturowych związanych z naszą tradycją i ceremoniałami.
Obecnie jedzenie nie pełni tylko roli fizjologicznej, lecz stało się jednym z ważniejszych aspektów naszego funkcjonowania i jednym z głównych źródeł przyjemności.
Nie ma w tym nic złego, o ile jesteśmy w stanie kontrolować, a raczej świadomie decydować o ilości i jakości, spożywanego pokarmu. W momencie jednak gdy jedzenie staje się stałym i niekontrolowanym sposobem na radzenie sobie z problemami lub ucieczką od nich, zaczyna być to niebezpiecznie.
Jak podaje WHO Światowa Organizacja Zdrowia, niewłaściwy sposób odżywiania nawet w 70% może być przyczyną występujących tzw dieto zależnych schorzeń i chorób. Warto jest się nad tym zastanowić
Adam Kostrzewa
Twoje pożywienie powinno być lekarstwem, a Twoim lekarstwem powinno być pożywienie.